Botki w śnieżnobiałym kolorze potrafią być naprawdę piękne, ale jednocześnie są zwykle mocno problematyczne. Brudzą się w ekspresowym tempie. Chwytają każde zanieczyszczenie, a nawet drobne plamki są na nich mocno widoczne. Jak więc o nie dbać, by dłużej się nimi cieszyć i być zawsze zadowolonym z ich wyglądu?
Ochrona na co dzień
Dobrym pomysłem będzie na pewno zabezpieczenie obuwia specjalnym sprayem ochronnym – do kupienia w prawie każdym sklepie obuwniczym. Jest to szczególnie ważny krok w przypadku butów wykonanych z zamszu. Za sprawą pokrycia go warstwą sprayu (zwykle trzeba spryskać nim but i pozostawić do wyschnięcia na ok. pół godziny) uzyska on właściwości wodoodporne. Zabezpieczone w ten sposób białe botki płaskie nadadzą się nawet na spacer w deszczu!
Pogłębianie koloru
Zamsz wymaga ochrony, a z kolei skóra (zarówno ta naturalna, jak i sztuczna) domaga się pielęgnacji. Trzeba ją regularnie odżywiać, przynajmniej dwa razy do roku konserwując jej powierzchnię specjalnymi preparatami. Służą one do polerowania obuwia i nadają skórze piękny połysk. Przy okazji wzmacniają także jej naturalny kolor, dzięki czemu uzyskuje on efektowną głębię.
Klasyczne czyszczenie
Na sam koniec warto jeszcze przypomnieć o tym, że białe botki płaskie, z uwagi na swój kolor, powinny być czyszczone na bieżąco. Gdy tylko pojawi się na nich nowa plama, zaraz po przyjściu do domu należy się jej pozbyć. W przeciwnym wypadku zabrudzenia będą wnikać w dalsze głębsze struktury materiału.